Często słyszymy o tym, że kwasy omega-3 są niezbędnym składnikiem zdrowej diety każdego człowieka. Jednak nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, jakie produkty należy dodać do jadłospisu, aby zapewnić sobie odpowiednią porcję NNKT każdego dnia.
Źródła kwasów omega-3, o których warto wiedzieć
Wśród produktów spożywczych możemy znaleźć wiele takich, które są źródłem kwasów omega-3 w ogóle. Zaliczamy do nich:
- oleje roślinne (np. lniany, konopny),
- tłuste warzywa i owoce (np. awokado),
- tłuste nasiona (np. siemię lniane, nasiona szałwii hiszpańskiej chia),
- warzywa o ciemnozielonych liściach,
- warzywa strączkowe (np. soja),
- tłuste ryby morskie,
- owoce morza.
Warto wiedzieć, że spośród nich, najbardziej efektywnym źródłem kwasów omega-3 są tłuste ryby. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że nie wystarczy raz w tygodniu (a nawet częściej) kupować rybnego fileta w supermarkecie. Jeśli mamy taki zamiar – lepiej od razu z niego zrezygnujmy!
Ryby morskie jako źródło kwasów omega-3 – tak czy nie?
Ryby poławiane w morzu dostępne są w wielu sklepach spożywczych oraz rybnych, a nawet w supermarketach. Nie każdy jednak wie o tym, że najczęściej są to ryby niewiadomego pochodzenia. Jeśli nie masz możliwości zrobienia zakupów w miejscu, które oferuje swoim klientom wyłącznie ryby ze sprawdzonych, certyfikowanych hodowli – lepiej nie kupować ryb morskich.
Dlaczego to takie ważne? Ryby morskie z niesprawdzonego źródła wprawdzie nadal są świetnym źródłem kwasów omega-3, jednak równocześnie dostarczą nam substancji, których nasz organizm nie tylko nie potrzebuje, ale wręcz nie powinien przyjmować – m.in. metale ciężkie czy zanieczyszczenia środowiskowe.
No dobrze, skoro nie ryby – to co w takim razie powinniśmy jeść? Warto pamiętać, że istnieją również inne morskie organizmy, które stanowią jeszcze lepsze źródła kwasów omega-3. Takim żyjątkiem jest widłonóg arktyczny. To właśnie z nich wytwarzany jest wysokojakościowy olej morski, który możemy bezpiecznie suplementować.